Forum U2 Bad Forum Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Wspomnienie z Chorzowa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum U2 Bad Forum Strona Główna » U2//Live Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Wspomnienie z Chorzowa
Autor Wiadomość
kadir
Holy Joe



Dołączył: 17 Maj 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zamość

Post
Pau2lina napisał:
NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIE NA STADIONIE ŚLĄSKIM-GŁOSUJCIE!!!

[link widoczny dla zalogowanych]


Koncert U2 tylko 25% Shocked
No foruowe duszyczki głosowanie czas zacząć Very Happy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Pon 16:33, 29 Maj 2006 Zobacz profil autora
Pau2lina
U2Bad Mod



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z miejsca zwanego Vertigo

Post
SONDAŻ

Twoim zdaniem, najważniejsze wydarzenie na Stadionie Śląskim to:

48%
Koncert U2 w 2005 roku (403)


21%
Mecz Polska - Anglia (2:0) w 1973 roku (181)

10%
Mecz Polska - ZSRR (2:1) w 1957 roku (8Cool

9%
Górnik Zabrze - AS Roma (2:2) w 1970 roku (74)

3%
Finał MŚ na żużlu w 1973 roku (złoto Szczakiela) (27)

3%
Koncert The Rolling Stones w 1998 roku (23)

3%
Mecz Polska - Holandia (4:1) w 1975 roku (23)

2%
Mecz Polska - Norwegia (3:0) w 2001 roku (19)

0%
Mecz Polska - Belgia (0:0) w 1985 roku (4)

0%
Mecz Polska - Santos (2:5) w 1960 roku (3)


Post został pochwalony 0 razy
Śro 14:17, 31 Maj 2006 Zobacz profil autora
summer
Lemon



Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Namysłów

Post
no wlasnie te wydarzenia podawano przed nie zapomnianym meczem Polska-Kolumbia <lol> Very Happy tylko ze komentator mowil w kolejnosci chronologicznej od najstarszego wiec U2 bylo na koncu :>


Post został pochwalony 0 razy
Pią 21:37, 02 Cze 2006 Zobacz profil autora
korzen
The Fly



Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie trawa słodki ma smak.

Post
Troche odswieze temat. Ja na koncert dostałem się cudem dosłownie...gdyby 2 dni przed koncertem ktos powiedziałby mi ze pojade wysmiałbym go....a jednak. Zacznijmy od tego, ze gdy była normalna sprzedaz biletow, to rodzice nie chcieli się zgodzic zebym sam jechal z nad morza do Chorzowa. Byłem zły ale potem sie pogodziłem. Potem..pamietam jak dzis...4lipca rano, wakacje...akurat przypadkowo wstałem wczesniej...gdzies o 8rano, no i wlaczam kompa, wchodze na strone U2.com.pl patrze, patrze...przecieram oczy........DODATKOWA PULA BILETOW....kurde automatycznie w tym momencie poczułem impuls, i cos powieziało mi ze jak tego nie wykorzystam to bede idiotą...no i odrazu Telefon do mamy...mama w ogole zaskoczona, nie wie oco chodzi...po 5minutach dociera do niej ze chce jechac na koncert U2. W sumie sam nie wierzylem ze sie zgodzi...ale się zgodziła...Potem dzwonie do taty, zeby powiedziałmi gdzie jest karta bankomatowa i podał pin...no i jest. Przed wyjazdem bo bilet przewertowalem liste ludzi ktorzy mogą zabrac kogos na koncert....i nie wiarygodne...znalazlem osobe z mojej małej miescinki z Kartuz. W sumie to niebylo by najwazniejsze bo moglbym sie zabrac z kims z 3miasta. No i z zapewninym transportem, cały znerwicowany...czy beda jeszcze bilety pojechalem do galerii Madison w Gdansku. Szybko pobieglem do tego biura turystycznego...pytam czy są bilety na U2...babka w sklepie wlacza ten progamik ze schematem stadionu...patrzy...są. Z biletem w portfelu cały szczesliwy wrocilem do domu. Mialem taka manie...ze bilet musial byc dla mnie ciagle w widocznym miejscu...co 2min sprawdzalem czy jest w portfelu, balem sie ze go zgubie. No i nastepmngo dnia transport podjechal po mnie do domu...i jedziemy. Po 8 godzinach dojechalismy do Katowic, tam chyba jeszcze gdzine bladzilismy po Sosnowcu, Myslowicach, Gliwicach...az wkoncu dotarlismy do Chorzowa. O 15 wszedłem na stadion...pierwsza reakcja na widok orgomnej sceny to 'o k###a!'. Potem 6 godzin czekania. Kazda minuta leciała tak wolno...jeszcze ten cholerny deszcz padal. No ale potem gdy U2 wyszło na scene....to euforia. Bylem tak podniecony ze z tego koncertu pamietam tak mało....ze czasem zadaje sobie pytanie czy naprawde tam bylem Smile

Sory za ogolny nieład w tym tekscie...ale dopiero wstałem Wink Pzdr

Ps. Przepraszam za przeklenstwo, ale zadne słowo niemogloby odzwierciedlic tego uczucia Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez korzen dnia Sob 17:58, 03 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
Sob 8:11, 03 Cze 2006 Zobacz profil autora
malone89
Out Of Control



Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice

Post
he....udało się zrozumieć..Very Happy
co do sondażu to na samym początku myślałam że jest to głosowanie na najlepsze wydarzenie podczas koncertu U2 w chorzowie RazzRazz
Wygrałaby penie flaga:)
no ale dobrze, że U2 jest na pierwszym miejscu, i nic dziwnego,pamiętam jak 5 lipca w wiadomosciach trąbili o nim tak, jakby przyjechał do nas sam Papież, fajnie byłoVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Sob 11:52, 03 Cze 2006 Zobacz profil autora
Pau2lina
U2Bad Mod



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z miejsca zwanego Vertigo

Post
Wybieramy najważniejsze wydarzenie na Stadionie Śląskim:

Koncert U2 w 2005 roku - 1356 głosów Wink Laughing Laughing Laughing

Shocked Zszokowało mnie to, chociaż co się dziwić, po równo 11 miesiącach od koncertu któż mógłby zapomnieć o takim wydarzeniu???


Post został pochwalony 0 razy
Pon 16:00, 05 Cze 2006 Zobacz profil autora
ania_;)
Holy Joe



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kartuzy/toruń

Post
korzen napisał:
Ja na koncert dostałem się cudem dosłownie...gdyby 2 dni przed koncertem ktos powiedziałby mi ze pojade wysmiałbym go....a jednak.


ja mialam to samo. nie kupilam normalnie biletu, bo nie zdazylam. i niemal do ostatnij chwili myslalam, ze nie pojade. ba! stwierdzilam, ze skoro nie zobacze u2, to te wakacje nie beda mialy sensu i znalazlam sobie prace. tak, tak - mialam zamiar przeprawac cale dwa miesiace (no, tyle bym chyba i tak nie dala rady).
no i wyobrazcie sobie, ze wracam z pracy, w poniedzialek 4.05.2005 o 6 rano (chodzialam na nocki). bylam tak strasznie zmeczona, ze nawet wiadomosc w radiu o tym, ze "mozna jesczze wygrac bilety na koncert u2" nie zrobila na mnie zadenego wrazenia. i zasnelam.
budze sie okolo 17:15. pomyslalam, ze wlacze sobie telewizor, bo moze powiedza cos o u2 w teleexpressie.
no i bum! od razu, gdy dowiedzialam sie, ze sa dodatkowe bilety, chwycialam za telefon i podzwonilam po znajomych, ktorzy ewentualnie mogliby ze mna pojechac. dwie osoby sie zgodzily.
tylko ciagle byl problem, bo przeciez nie mialyśmy biletow w rekach, a bylo juz pozno i sklepy powoli zamykano. autobusem raczej nie zdazylybysmy. i tutaj pomogl nam moj ojciec, ktory zawiozl nas do gdyni.
sklep z biletami w silver screen byl zamkniety. sklep na wladyslawa IV tez. ostatnim miejscem byl pegaz. tez zamkniete.
juz prawie zwatpilysmy. ale moj tata wpadl na pomysl, zeby zadzwonic do wlasciciela pegaza (na dzrwiach byl numer telefonu). odebrala jakas kobieta. moja kumpela bardzo ladnie ja poprosila, zeby sprzedala nam trzy bilety. w koncu wlascicielka sie zgodzila. i przyszla!! razem ze swoim synem, ktory tez wybiera sie na koncert.
bilety juz mialysmy, ale pojawil sie problem transportu. szukalysmy w necie, dzwonilysmy po znajomych.. wszystkie miejsca zajete (korzeń z kim Ty sie zabrales??). i w koncu postanowilysmy, ze jedziemy pociagniem. nawet ni wiedzialysmy, czy sa wolne miejsca, bo numer caly czas byl zajety. ehc, nie ma jak ryzyko.
miejsca cale szczescie byly;) i dojechalysmy jakos. wylodowalysmy w katowicach kolo poludnia. i od tego czasu do 21 tyle sie wydarzylo... ale o tym pisac juz nie bede. moze wyienie tylko te najwaznijesze rzeczy..

**nigdy nie zapomne gromady Czechow, ktora usiadla sobie na trwace przy stadionie i zaczela spiewac NYD, po czym jeden z nich wyjal z plecaka rozmowki czesko-polskie i probowal powiedziec cos po naszemu.

**policja. byli wszedzie. i kilka razy nam pomogli. nie mialysmy przeciez pojecia, jak dotrzec z katowic to chorzowa, a oznaczonych autobusow ani sladu.. no i sytuacja, kiedy jedne z policjantow (jeszcze w katowicach) podsszedl do nas i powiedzial, ze chyba zapomnialysmy zdrapac cen z koszulek (u2, oczywiscie - kazdemu moze sie zdarzyc).

**idziemy sobie ulica, a tu nagle ktos krzyczy do nas: "HELLO HELLO".

**kanary w katowicach. po prostu smiechu warte.. whcodzi dwoch facetow do tramwaju. prosza o bileciki. niektorzy wyjmuja, niektorzy nie. jakas babka stojaca obok nas mowi glosno: "przepraszam panstwa, czy ktos ma moze bilet do sprzedania??" ludzie kiwaja przeczaco glowami. a kobieta na to: "nie? to dobrze, to ja sobie moze wysiad na tym przystanku". a kanary ani slowa. zeby tak bylo w trojmiescie..

**siedzimy sobie pod tym sklepem obok stadionu (takim z koszykami). podchodza do nas jacys faceci i daja nam pelno soczkow w kartonikach. powiedzieli, ze zaraz wchodza na stadion, a tam i tak nie moga tegop wniesc.

**kiedy juz stalysmy w kolejce, podeszla do nas grupka mlodziezy (mieli po 15,16 lat), ktora zaproponowala nam interes. pudelko zapalek za troche drobnych (bo zbierali na wino..).

**kiedy zobaczylysmy nasze miejca, troche sie rozczarowalysmy (calkiem z boku po lewej stronie). i postanowilysmy poszukac lepszych. ochroniarze nawet nas nie zauwazyli. przemknelysmy miedzy sektorami. zakonczylo sie to tak, ze ogladalysmy koncert z miejsc lezacych praktycznie na przeciw sceny (zaraz obok vipow)
***przez pierwsze kilka utworow ciagle nie moglam uwierzyc, ze to dzieje sie naprawde. ze jestem na koncercie u2. ze u2 jest w Polsce i ze wlasnie w tym momencie graja.

***NYD. flagi nie zapomne nigdy Very Happy

***RTSS

***One i to, co Bono przed tym utworem powidzial

***ostatnie Vertigo. przez kilka kolejnych dni siedzialo mi to w glowie.

***jeju, caly koncert byl wspanialy, wszystko pamietam, jakby to bylo wczoraj.

chyba musze jeszcze wspomniec, ze nocy "po" tez nie zapomne... nie bylysmy w ogole przygotowane na to, ze pojedziemy, wiec nikogo nie powinien dziwic fakt, ze nie mialysmy zadnego noclegu. a pociag ruszal o 5 cos. na after party nie bylo sily. i spedzilysmy noc na dworcu pkp. wiecie, jaki tam byl tlok?? milijony ludzi!!

i to byloby na tyle. ale sie rozpisalam.. dodam jeszcze, ze prace stracilam. nieusprawiedliwione zaniedbanie obowiazkow. powiadomilam wczesniej pracodawce, ze nie przyjde, ale nie pomoglo. znalezli na moje miejsce kogos innego. i dobrze, bo nie zaluje;)


Post został pochwalony 0 razy
Nie 15:05, 27 Sie 2006 Zobacz profil autora
korzen
The Fly



Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie trawa słodki ma smak.

Post
Łooo Aniu widze, ze mielismy podobne przygody ;d Ja zabrałem się z trzema maniakami, faceci po 30stce dobrze. Ale od tego czasu nie mialem z nimi kontaku. Ale jednego gdzieś kiedyś widziałem.

Najlepszy moment koncertu...to chyba, a raczej na pewno chwila, dosłownie sekunda...rozpoczecia tego bitu (syntezatora chyba) z Where The Streets Have No name...pamietam gdy tylko doslyszalem to..automatycznie wszystkie wlosy na glowie mi się zjerzyly, ciarki na całym ciele. Jedyne czego mi brakowało, to Crumbs From Your Table, ale wiedziałem, ze tego nie zagraja bo nigdzie wczesniej na Vertigo Tour tego nie grali. Pozniej chyba tylko kilka razy.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 15:27, 27 Sie 2006 Zobacz profil autora
Pau2lina
U2Bad Mod



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z miejsca zwanego Vertigo

Post
Czy ktoś jeszcze pamięta co miało miejsce 14 miesięcy temu na Stadionie Śląskim w Chorzowie?
A miało się zacząć za jakieś 58 minut Smile


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:09, 05 Wrz 2006 Zobacz profil autora
JoJo
Stuck In A Forum



Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 881
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tichau

Post
ooooooooo o to to.Ja tez wracam z budy patrze na telefon i myślę ej dzis jest 5 i do tego wtorek...Chyba jedyny pozytyw dziś.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:11, 05 Wrz 2006 Zobacz profil autora
malone89
Out Of Control



Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice

Post
no a ja w sumie nic nie zauwarzylam....ale no pamiętem pamiętam, ach te łzy wylewane do puduszki, godziny spędzone przed telewizorkiem w nadziei, że coś wspomną(w życiu nie obejrzałam tylu wiadomości w jednym dniu Razz )..to były czasy..


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:19, 05 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Sunday
Out Of Control



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Cytat:
**idziemy sobie ulica, a tu nagle ktos krzyczy do nas: "HELLO HELLO".

To ja widziałam dwóch metali (jeden w długich włosach, drugi łysy)...siedzieli beztrosko na trawie w strugach deszczu i śpiewali Vertigo, gdy inni ludzie kryli się pod drzewami lub pod workami na śmieci Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:37, 05 Wrz 2006 Zobacz profil autora
korzen
The Fly



Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie trawa słodki ma smak.

Post
a mnie jacyś czesi oblali piwem przypadkiem. A wtedy tak mi sie chciało pić...;-/


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:45, 05 Wrz 2006 Zobacz profil autora
ania_;)
Holy Joe



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kartuzy/toruń

Post
faktycznie, dzis mamy 5 wrzesnia 2006. 14 miesiecy temu dokladnie o tej porze.. łał, ale się zleciało. wciaz mam wrazenie, ze to bylo wczoraj.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 20:41, 05 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Prue
Lemon



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Post
ja zupełnie zapomniałam o 14-miesięcznej rocznicy Embarassed
...ale jakimś dziwnym trafem przeglądałam dziś chorzowskie materiały i... Very Happy pojawiło się na mojej twarzy i nadal się uśmiecham... magiczny dzień to był... ach!
nic więcej nie mogę napisać tylko: Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Wto 22:12, 05 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum U2 Bad Forum Strona Główna » U2//Live Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin